poniedziałek, 7 marca 2011

Studenckie Centrum Kultury

Od kilku miesięcy możemy obserwować na kampusie uniwersyteckim budowę Studenckiego Centrum Kultury. Budynek powstaje pomiędzy DS "Mrowisko" a budynkiem głównym UO. Z jednej strony cieszy, że coś takiego powstaje, z drugiej jednak... no właśnie, zobaczmy jakie zastrzeżenia mają wobec przyszłego SCK ci, dla których jest ono budowane. Korzystając z pierwszych przejawów wiosny i pojawienia się na kampusie pierwszych "piknikowiczów" zapytałem kilka osób o ich opinie na temat nowego przybytku. Co ciekawe, mało było hurraoptymistycznych wypowiedzi, przeważały sceptyczne lub wręcz negatywne. Wśród najczęściej powtarzających się zarzutów pojawiał się fakt, że na odbywających się tam imprezach i koncertach nie można będzie kupić piwa. Nie świadczy to bynajmniej o tym, że studenci bez piwa żyć nie mogą, jednak jedno czy dwa piwka zdecydowanie umilając słuchanie koncertu. Niestety, przepisy są nieubłagane i na terenie uczelnie piwa sprzedawać nie wolno. Druga rzecz, która się studentom nie podoba, to niemal całkowity zanik "zielonej trawki" na kampusie - no bo gdzie teraz posiedzieć z gitarą, grillem i piwkiem? Tu "Orlik", tam SCK, kultowe schody rozmontowane... Pojawiają się też obawy, że powstające Centrum będzie mało dostępne dla studentów uprawiających działalność twórczą - bo przecież kto wpuści nieokrzesanych troglodytów z deathmetalowej kapeli na próby do nowiutkiego budynku?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz