czwartek, 7 kwietnia 2011

o Okrąglaku na okrągło

Temat opolskiej hali Okrąglak co jakis czas powraca jak bumerang, przewijając się przez lokalne media - czy to przy okazji jakichś "rewelacji" na jego temat, czy też z braku innych tematów. Raz na kilka czy kilkanaście miesięcy pojawiają się sensacyjne wiadomości o inwestorach, ale jak dotąd nie wynikło z nich nic konretnego. Nadal też trwają spory, czy Okrąglak ma zostać rozebrany czy pozostawiony - jeśli rozebrany, to czy sprzedać go w całości ze zgodą na rozbiórkę "w pakiecie", czy rozebrać i sprzedać samą działkę... Co rusz pojawiają się nowe koncepcje, pomysły i wyliczenia, jedni drugich przekonują co dla miasta będzie korzystniejsze ekonomicznie, a Okrąglak jak stał, tak stoi. Stoi, niszczeje, szpeci i - podobno - zagraża użytkownikom. Można się zgodzić, że Opolu taka hala jest potrzebna. Równie dobrze można się zgodzić, że bez niego też Opole sobie poradzi. Tak czy inaczej chyba wreszcie ktoś powinien zdecydować o jego losach i podjąć konkretne działania.